Pages - Menu

środa, 13 lipca 2011

Moja twórczość "pisarska"

W podstawówce zaczęłam pisać "książkę" - Przygody 6b. Opisywałam wyolbrzymione szkolne sytuacje, podróże, które w realnym świecie nie mogłyby mieć racji bytu, relacje członków mojej klasy, które były ostro przerysowane... Czytelników miałam niewielu, ale jakich! Każdego dnia, gdy pojawiałam się na lekcjach bez nowego rozdziału słyszałam wymówki, lub porady i życzenia odnośnie ich postaci. Zabawa była przednia. "Książka" doczekała się nawet kontynuacji pod koniec gimnazjum.
Tydzień temu, gdy postanowiłam pozbyć się zalegających papierów za łóżkiem, znalazłam Przygody 6b. Przeczytałam. Nie będę pisać o błędach jakie w nich znalazłam, ani o braku spójności w niektórych rozdzialikach, bo to nic. Zeszyt rozczulił mnie, a w oku zakręciła się łezka na wspomnienie tamtych chwil.
Nie uważam bym miała talent pisarski, ale przyjemnie mi się czyta stare tekściki pisane na kolanie w szkolnej toalecie, czy nawet opowiadania tworzone już na studiach, w czasie wykładów.
Tekst, który tu napisałam w marcu został dokładnie przepisany z kartki, zatytułowanej wykład z historii sztuki.

wtorek, 29 marca 2011

...

-Co robisz?
-Retoryczne? Nie widzisz?
-Widzę, ale obawiam się tego co może nastąpić za chwilę. Boję się Twojego kroku..
-Daj spokój. Chcę tylko coś... sprawdzić. Wydaje się przecież być taka trwała, stabilna i mocna. Chociaż w pewnym sensie jest krucha, delikatna.
-T czysta głupota! i Ty o tym wiesz.
-Właśnie że nie, to nie jest głupie. Pomyśl, jeśli dam radę, jeśli mi się uda to..to, to będzie ogromny wyczyn, a przecież ja w to wierzę, wierzę w NIĄ.
- Ty naprawdę jesteś głupia. Wiara tu nie ma nic do rzeczy, ona przy tym jest nieistotna, jest zwykłą naiwnością, nie pomoże Ci
-Zaraz. A kto mi mówił, że wiara góry przenosi? kto mówił, że działa cuda?!
-tak, ale mylisz...
-Skoro wierzę to nic nie może mi się stać. A tak w ogóle to ja jestem pewna. Tylko pomyśl. To musi być takie wyzwalające, takie niezwykłe, gdy unosi Cię niepoliczalna,płynna siła.,
-Właśnie! Ona jest płynna!!! Nie możesz na niej stanąć. To przecież absurd!!Czemu my o takim czymś rozmawiamy? to chore. Zejdź.
-Sama nie wiem.
  Do zobaczenie tam, na dole.

                    ***
Ktoś powiedział -wariatka. Inny -idiotka. Biegły - samobójczyni.
-Nie znaliście, czemu osądzacie? Nie potraficie zrozumieć, nie mieści się to w waszych małych umysłach.
Gdyby przeżyła..gdyby była tu obok, płakałaby jak małe dziecko. Krzyczałaby,że kłamałam, że wszyscy kłamaliśmy, a ona nam uwierzyła, ślepo zaufała. Wiara.. tak to wina złudnej wiary.