Pages - Menu

wtorek, 26 listopada 2013

Smutny listopad

Czy ktoś zauważył, że listopad to miesiąc w roku, który przynosi najwięcej smutków? Wiele osób w tym czasie przezywa największe doły, rozstaje się, kłóci, pogrąża. Miesiąc ten ma paskudne fluidy.

Nie mówię, że takie rzeczy nie zdarzają się o innych porach roku, ale to w tym czasie bardziej boli. Mniej słońca, więcej wilgoci i chłodu powodują otumanienie umysłu. A zbliżające się święta, nowy rok potęgują przygnębienie (o ironio). Rozstanie wydaje się być najtragiczniejszą rzeczą jaka mogła się przytrafić, a pryszcz obrzydza nas do tego stopnia, że zakopujemy się pod kocem i udajemy chorobę. No dobra, może i wyolbrzymiam ale tak jest. Gdyby złe rzeczy działy się w słoneczne i ciepłe dni łatwiej byłoby wyjść do ludzi i szukać pocieszenia, bo świat wydawałby się życzliwszy.

Oby zima szybko się skończyła, mimo że na dobre jeszcze się nie zaczęła :)